… mimo wszystko znajdzie się parę minut wieczorem na zerknięcie co ciekawego fanatycy kolarstwa tworzą po godzinach, jakie inne talenty własne wykorzystują, że pokazać, że jeżdżenie na rowerze to nie tylko jeżdżenie na rowerze.
Tak się składa, że teoretycznie czasu mam dużo. W praktyce to wcale tak nie jest. Brak jednego elementu bardzo szybko zastępowany jest przez inne sprawy życia codziennego. Aktualnie odpoczywam od trenowania, więc miałem trochę czasu na przejrzenie swoich internetowych zasobów, ulubionych stron, pogrupowanie linków, które dostałem od Was i oto co mi z tego wyszło.
Riccardo Guasco
Ricardo jest Włochem. Jego zawód to ilustrator. W sumie zawsze miałem wrażenie, że to ciężki kawałek chleba, jednak oglądając wszystkie profile społecznościowe Ricardo jakoś nie wygląda na przymierającego głodem i nieszczęśliwego artystę. Dla mnie szczególnie ważne jest to, że jest projektantem o konkretnym zacięciu kolarskim. Na podstawie profilu na tumblr ciężko jest stwierdzić, czy sam jeździ dużo na rowerze, ale patrząc na prace widać, że ten sport nie jest mu obcy. Osobiście uwielbiam ten styl grafiki plakatowej, prostej ale kolorowej i ciepłej. Z jednej strony ewidentnie nowoczesnej i niekiedy minimalistycznej, ale z drugiej mającej w sobie ten stylowy retro element:
Zdecydowanie polecam przejść przez jego portfolio przygotowane całkiem skrupulatnie w serwisie Behance. Poza pracami, których nigdzie indziej nie ma Ricardo wrzuca również tego typu smaczki z procesu tworzenia. W tym miejscu podziękowania dla Piotrka za podesłanie info o Ricardo.
RETRO ROULER
Rouleur to kolarz, który jest wszechstronny i do tego dobry. Jego jedyną i najlepszą szansą, aby wygrać wyścig jest ucieczka. Retrorouleur to projekt komercyjny, który z założenia promuje dziedzictwo złotej ery kolarstwa według dzisiejszych standardów jakościowych produkcji i daje możliwość produkowania własnych kompozycji. Retrorouleur nie produkuje replik. Tworzą i projektują nowe przedmioty, inspirowane klasykami, ale przy użyciu tradycyjnych maszyn. To połączenie stylu życia i nowoczesnych umiejętności z materiałami, które były wykorzystywane w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych.
Osobiście nie miałem jeszcze okazji zamówić, ale strona www cały czas krzyczy do mnie kup kup kup, póki co cały czas skutecznie się opieram, ale nie wiem ile jeszcze to potrwa.
Red Hook Crit
Na koniec totalnie bez obwijania w bawełnę. 8 minut adrenaliny i refleksji na temat tego jak można ścigać się w deszczu, po ulicach NYC na ostrych kołach. A co tam na ostrych – na rowerach torowych. Jeśli po tym wszystkim postanowicie wypełnić formularz rejestracyjny i śmignąć w edycji 2015 to zapraszam tutaj. Co prawda film całe przedsięwzięcie znam już od jakiegoś czasu, ale dzięki Jan za przypomnienie.